Co myślę o sezonie 2017
Rozpoczął się nowy rok kalendarzowy. 26 marca ruszy kolejny sezon królowej sportów motorowych. Wielu kibiców jak i ja czekamy na I trening w Australii. Jednakże przed Melbourne czekają Nas jeszcze prezentacje bolidów, a także testy sezonowe. Ostatnie informacje, wskazują że zespół Ferrari zrezygnuje z białego koloru w malowaniu pojazdu, gdyż przypomina on tylko słabe sezonu włoskiej stajni. Mamy więc na 99 % powrót do pełnego koloru czerwonego w bolidach Sebastiana Vettela i Kimiego Raikkonena. Reszta zespołów nie sygnalizowała zmiany barw, także sporych zmian w kolorystyce nie musimy się spodziewać.
Ale skupmy się na kilku transferach. A mianowicie, Hulkenberg w Renault. Szczerze powiedziawszy, nie wiem dlaczego Nico zdecydował się opuścić Force India. Dla pieniędzy? Na to wygląda. Moim zdaniem ani bolid ani silnik Renault nie pozwoli mu razem z Palmerem walczyć o wyższe miejsca niż 12 - 15. Za to w jego miejsce w starym zespole zajmie Ocon. W Manorze jeździł razem z Pascalem, ale nigdy nie skupiałem się na ich walce, dlatego liczę, że Ocon pozytywnie mnie zaskoczy i nie będzie odstawał od meksykanina Sergio Pereza. No i jeszcze Mclaren - Honda. Jenson Button ma 'przerwe' a u boku Fernando Alonso zasiądzie Stoffel Vandoorne. Pojawiły się już "głosy" znanych kierowców, w których radzą oni nowicjuszowi by traktować Hiszpana jak swojego najgorszego wroga. Uważam, że tak jak każdy kierowca, z którym jeździł Alonso, Stoffel nie będzie dla niego zagrożeniem.
Gdy nadejdą testy, bardziej rozjaśni się sytuacja jaka może czekać Nas na torze w Melbourne. Abstrahując na teraz myślę, że Mercedes wciąż będzie mocny, lecz nie tak jak to miało miejsce w 2014 - 2016. Red Bull powinien być tym zespołem, który będzie co niedziela 'bił się" z Lewisem o wygraną. Moim zdaniem Ferrari już od kilku lat nie może stworzyć idealnego pakietu. Gdyby się przyjrzeć bliżej wynikom mógłbym nawet stwierdzić, że Ferrari stoi w miejscu. W 2014 przegrywało nawet z Williamsem, w 2015 z Mercedesem tylko i wyłącznie, a w 2016 ponownie do połowy sezonu jest za niemieckim zespołem, a w drugiej części sezonu przegrywa nawet z Red Bullem.
Wielką niewiadomą jest Mclaren - Honda. Wg Erica Boulliera, gdyby Mclaren miał lepszy silnik, mógłby już w 2016 wygrać kilka wyścigów. Hm...ile jest w tym prawdy? Gdy były toru, w których silnik nie odgrywał kluczowej roli np Węgry, Alonso był 5, ale z jaką stratą do czołówki. Uważam, że jeśli Mclaren - Honda nie będzie podczas testów blisko czołowej 3 to sezon 2017 będzie tylko i wyłącznie walką o miejsca 5 - 8.
Komentarze
Prześlij komentarz