Lowe: Widzę pewne obszary, w których Williams radzi sobie lepiej niż Mercedes


W zeszłym tygodniu stajnia z Grove, potwierdziła powrót Lowe'a w ich szeregi. Dla przypomnienia od 2013 roku Paddy Lowe wraz z Toto Wolffem pełnił funkcję szefa zespołu w Mercedesie. Od tego roku wspomaga szeregi Williamsa. Jednakże, Lowe zaprzeczył wszelkim pogłoskom, że jego przybycie natychmiastowo sprawi, że FW40 będzie konkurencyjny. Lecz, aby nikogo nie rozczarować, zauważył już kilka obszarów, w których to stajnia z Grove jest lepsza niż "srebrne strzały". "Pierwsze co muszę zrobić to ustalić mocne strony zespołu, poznać występujące różnice i budować w oparciu o to potencjał. Przez cały czas pytają mnie o sekret, ale zgubne było by myślenie, że ktoś może pojawić się w dowolnym zespole i oczekiwać od razu cudu.''
Dla Paddy'iego Lowe'a powrót po ponad dwóch dekadach do Williamsa to emocjonalne przeżycie. Zaznaczył od razu, że nie będzie miał podczas sezonu żadnych sentymentalnych myśli. "Sentymenty znikają gdy wpadasz w wir rywalizacji F1. Mój come back do tego zespołu do kawał dobrej historii. Blisko 30 lat temu - 1987 rozpocząłem pracę dla tej stajni. To niezwykle wyjątkowe, że wracam tutaj i mogę objąć stanowisko, które należało do mojego pierwszego szefa - Patricka Heada."
Czy Paddy Lowe wspomoże na tyle zespół Williamsa, że staną się w niedługim czasie czołową ekipą? Przekonamy się.
Źródło - link

Komentarze

Popularne posty