Promotor GP Azerbejdżanu zszokowany słowami szefa Liberty


W tym tygodniu doszło do spięcia na linii Liberty Media a organizatorami GP Azerbejdżanu. Szef Liberty Greg Maffei przedstawił ten wyścig, jako "imprezę", która nie przyczynia się w żaden sposób do rozwoju królowej sportów motorowych. Co więcej określił go nawet jako nudny, a Bernie Ecclestone podpisując kontrakt z organizatorami myślał wyłącznie o pieniądzach, ponieważ promotorzy zapłacili bajeczną sumą by uzyskać licencję. W/w wypowiedz doszła do głównego promotora GP Arifa Rahimova, który stwierdził, że jest zasmucony tą kontrowersyjną opinią, parafrazując:"Dla Nas jest to szok, ponieważ w zeszłym roku stworzyliśmy świetnie show i prawie każdemu się nasza impreza podobała. Ten człowiek nie był jeszcze na naszym wyścigu, a wydaje taką opinię. My pracowaliśmy na to GP 3 lata, a Pan Maffei jest we F1 od mniej niż pół roku. Taka postawa szkodzi wizerunkowi Formuły 1.''
Co o tym myślicie? 

Źródło - link

Komentarze

Popularne posty