Jacques Villeneuve: Hamilton i Schumacher wygrywali tylko w najlepszym bolidzie



Zdaniem mistrza świata F1 z sezonu 1997 roku, zarówno Lewis Hamilton, jak i Michael Schumacher zdobyli swoje tytuły za sprawą najlepszego bolidu w stawce.

Brytyjczyk i Niemiec łącznie mają, aż 12 tytułów mistrza świata. Wszystko wskazuje na to, że Lewis Hamilton przypieczętuje swój szósty tytuł w tym roku i pula wzrośnie do liczby numer 13. To niesamowite, biorąc pod uwagę, że wielu znakomitych kierowców zdołało w swojej karierze zdobyć zaledwie 1 lub 2 tytuły.

Villeneuve został poproszony o porównanie kierowców i określenie, który jest najlepszy.

'Hamilton i Schumacher? Wygrywają, gdy mają najlepszy bolid w stawce.' - przyznał dla Motorsport-Total.com

'Zawsze mieli bardzo dobry samochód, a gdy dostali najlepszy bolid w stawce to zdobyli tytuły. Jeśli umieścimy Lewisa w Williamsie to nie wygra.' - dodał

'Oczywiście, że Hamilton jest dobrym kierowcą, ale podejmuje bardzo trafne decyzje, w którym zespole będzie się ścigać. W Mercedesie buduje wokół siebie ekipę i uważam, że w Ferrari nie potrafiłby wygrywać.'

Argumentacje Kanadyjczyka można oprzeć na przykładzie Fernando Alonso oraz Jensona Buttona. W roku 2007, Alonso i Hamilton trafili do jednego zespołu, w którym nieznacznie szybszy był Hiszpan. W trakcie sezonu, ekipa z Woking zaczęła faworyzować Brytyjczyka, co zaowocowało wewnętrznym konfliktem. Finalnie obaj kierowcy zakończyli sezon z taką samą ilością punktów, przegrywając tytuł z Raikkonenem o 1 punkt!

W sezonach 2010-2012 w McLarenie Lewis Hamilton zmierzył się z Jensonem Buttonem, czyli mistrzem świata z roku 2009. W roku 2011 to Button zakończył sezon na drugim miejscu z 270 punktami, zaś Hamilton zajął dopiero 5 miejsce - 227 punktów. W sezonie 2012, Button przegrał z pięciokrotnym mistrzem świata o zaledwie 2 punkty.

W sytuacji Michaela Schumacher, przypomnijmy tylko, że to właśnie Fernando Alonso przerwał dominację niemieckiego zawodnika. Ich wyrównana walka była fenomenalna, a Hiszpan wybrał Schumachera, jako najlepszego swojego rywala, ponieważ mieli porównywalne samochody.

Na początku tego sezonu, Gerhard Berger przyznał, że Lewis Hamilton i Ayrton Senna to ta sama liga.

'Takie porównanie jest niedorzeczne. To najgłupszy komentarz, jaki w życiu słyszałem. Może porównajmy kogoś do Fangio? Jak to porównać? To były zupełnie inne czasy. Senna i Prost przecież też wygrywali w najlepszym samochodzie. Tak to działa' - zakończył Villeneuve.

Źródło: link

Komentarze

Popularne posty