🔎 Dlaczego Lewis Hamilton nie radzi sobie w Ferrari w sezonie 2025? – Pełna analiza

 


Lewis Hamilton, siedmiokrotny mistrz świata, po dwunastu latach opuścił Mercedesa i dołączył do Scuderii Ferrari. Ten transfer poruszył cały świat F1, ale jak na razie oczekiwania nie zostały spełnione. Przegrywa z Charlesem Leclerkiem nie tylko w wyścigach, ale również – a może przede wszystkim – w kwalifikacjach. Co się dzieje? Dlaczego Lewis nie potrafi wejść na swój poziom mistrzowski? Przeanalizujmy to krok po kroku.

🔌 Styl jazdy Hamiltona kontra filozofia Ferrari

Hamilton od zawsze preferował styl agresywny, dynamiczny, "attack-oriented". Jego znakiem rozpoznawczym było późne hamowanie, ostre wejścia w zakręty, wyjścia z wysoką prędkością. Lubi, gdy bolid jest lekko nadsterowny – czyli przód skręca szybciej niż tył podąża, dając kierowcy wrażenie bezpośredniego wejścia w zakręt.

Mercedes (szczególnie modele z lat 2017–2020) oraz McLareny z jego pierwszych sezonów w F1 miały tendencję do lekkiej nadsterowności – co idealnie pasowało do jego stylu jazdy. Taki bolid nagradzał kierowców o dużej precyzji i odwadze przy wejściu w zakręt.

Ferrari SF-25 jest przeciwieństwem.

To bolid, który preferuje lekką podsterowność – czyli sytuację, gdy auto nie chce natychmiast skręcić. Kierowca musi hamować wcześniej, płynnie wprowadzać bolid w zakręt i zaufać dociskowi aerodynamicznemu oraz mechanicznej przyczepności. Styl ten lepiej pasuje do kierowców takich jak Charles Leclerc, Nico Rosberg czy Jenson Button.

"W Mercedesie czułem, że auto reaguje na każdy mój ruch. Tutaj... mam wrażenie, że najpierw muszę przewidzieć, co zrobi samochód" – Lewis Hamilton po kwalifikacjach w Japonii.

To fundamentalna różnica filozoficzna. Dla Hamiltona to nie jest tylko kwestia ustawień – to niemal konieczność zmiany instynktu wypracowanego przez 15 lat kariery.

Czasem czuję, jakby to auto było zbudowane dla kogoś innego. Nie potrafię z nim jeszcze tańczyć” – Hamilton po GP Australii.

⚖️ Techniczne trudności: ground effect, hamulce i engine braking

Ground effect

Od 2022 roku bolidy F1 korzystają z aerodynamiki "ground effect". Wymaga to maksymalnej stabilności podwozia i płynnego prowadzenia. Mercedes miał inną filozofię aerodynamiki niż Ferrari, co przekłada się na zupełnie inny feeling auta.

W Mercedesie mogłem wjeżdżać w zakręty bardzo późno. Ferrari wymaga ode mnie zupełnie innego rytmu” – Hamilton po GP Arabii Saudyjskiej.

Hamowanie silnikiem (engine braking)

Ferrari od wielu lat korzysta z hamowania silnikiem przy dohamowaniach. Leclerc, który zna ten system od lat, potrafi wykorzystać go do stabilizacji auta. Hamilton ciągle "przestrzeliwuje" wejścia, tracąc cenne dziesiąte sekundy.

Hamulce: Brembo vs Carbon Industrie

W Mercedesie Hamilton korzystał z układu Carbon Industrie. Ferrari używa Brembo, które ma inną modulację i opóźnienie reakcji. Hamilton sam przyznał, że:

"Czasem hamulce są ostre, czasem miękkie. Brakuje mi spójności. To frustrujące, bo nie wiem, czego się spodziewać."

🔢 Dane z kwalifikacji: ile traci Hamilton do Leclerca?

Według oficjalnych danych:

  • Leclerc prowadziw kwalifikacjach z Hamiltonem,
  • Średnia strata Hamiltona to +0,184 sekundy,
  • Mediana różnicy: +0,218 sekundy.

Jestem świadomy tej straty. Nie ukrywam, że to boli, ale pracuję nad tym codziennie” – Hamilton po kwalifikacjach w Monako.

Wnioski? Hamilton przegrywa nie tylko statystycznie, ale również wyraźnie czasowo.

🚀 Psychologia kierowcy: walka z instynktem

Hamilton przez ponad dekadę jeździł jednym stylem. Teraz każdy zakręt przypomina mu, że to już nie Mercedes. Musi przeprogramować się mentalnie i fizycznie:

  • inne punkty hamowania,
  • inna reakcja bolidu,
  • brak "feelingu" na limicie.

Sam przyznał w Japonii:

"Auto miało ogromny understeer. Pojechaliśmy w innym kierunku z ustawieniami niż Charles i to on trafił w idealny balans."

To oznacza jedno: Hamilton nie czuje jeszcze SF-25 tak, jak czuł swoje srebrne strzały.

To jak nauka nowego języka. Mówię z akcentem, ale jeszcze nie płynnie.” – Hamilton po GP Miami.

Podsumowanie.

  • Adaptacja trwa dłużej niż się spodziewano,
  • Styl jazdy Hamiltona wymaga poważnych zmian,
  • Ferrari SF-25 ma inną charakterystykę niż wszystko, czym jeździł do tej pory,
  • Leclerc jest zbyt szybki w jednym okrążeniu, a to mocno frustruje Brytyjczyka,
  • W Hiszpanii pojawiły się pierwsze symptomy przełamania.

Nie chcę szukać wymówek. Po prostu jeszcze nie jestem tam, gdzie chciałbym być. Ale będę.” – Hamilton po GP Hiszpanii.


Czy Hamilton zacznie regularnie wygrywać kwalifikacjenz Leclerc'iem?

Jak zadziałają poprawki Ferrari przygotowane specjalnie pod jego styl?

Czy mentalnie przestawi się na "Ferrari mode"?

Wszystko to będzie miało znaczenie, jeśli Lewis chce jeszcze raz zdobyć mistrzostwo. Bo sam talent to za mało, gdy bolid nie chce współpracować.


Jeśli podobał się Tobie artykuł i chcesz więcej podobnych treści możesz wesprzeć mnie małym espresso :) 


Espresso dla twórcy



Komentarze